Absolutnie ulubione! i absolutnie urodzinowe:)
Ciasteczka przygotowałam na urodziny mojego Męża:*, który bardzo lubi ciasto marchewkowe.
Marchewki może nie są najwyższych lotów;) ale robione własnoręcznie z masy cukrowej- jeszcze trochę poćwiczę i będą bardziej przypominały marchewki;).
Ale najważniejsze, że Solenizant był zadowolony:)
Zapraszam do pieczenia!
Składniki (wyszło mi około 22 małych babeczek z muffin maker)
- 1 szklanka mąki
- 3/4 szklanki cukru brązowego
- 1/2 szklanki oleju roślinnego
- 2 jajka
- 2 starte na grubych oczach większe marchewki (około 1,5 szklanki)
- 1/4 łyżeczki sody
- po 1/2 łyżeczki: cynamonu, gałki muszkatołowej, imbiru
- 1/2 szklanki posiekany włoskich orzechów
Masa serkowa:
- 25 dag serka kremowego typu Philadelphia (może być almette)
- 5 łyżek masła
- 1 łyżka śmietany 18%
- kilka kropel ekstraktu waniliowego
- 1 szklanka cukru pudru
Na dekorację: masa cukrowa, barwniki spożywcze
Wykonanie:
Cukier i olej miksujemy na jednolitą masę. Dodajemy kolejno po jednym jajku i miksujemy. Następnie dodajemy składniki sypkie- mąkę, sodę, wszystkie przyprawy. Miksujmy na puszystą masę. Gdy wydaje nam się za gęste możemy dodać mleka. Na koniec trzeba wmieszać startą marchew i posiekane orzechy- najlepiej drewnianą łyżką lub szpatułką.
Piec około 15 minut w muffin maker jedna partia/ normalny piekarnik: około 18 minut w 180 stopniach (sprawdzać patyczkiem).
Krem: Wszystkie składniki zmiksować na jednolitą masę. Ja nakładałam szpatułką na każdą babeczkę i rozsmarowywałam.
Cukrowe marchewki: masę cukrową zagnieść z barwnikiem i formować marcheweczki:)
Voila! Smacznego:)