20 sierpnia 2013

Drożdżówki z nektarynkami

Zapach pieczonego ciasta roznoszący się po domu...
Uwielbiam...
Wolny dzień, wszystko odbywa się bez pośpiechu...I miło jest na deser zjeść coś własnego:)
Tym razem drożdżówki (inspiracja)- akurat z nektarynkami, z cudowną kruszonką...
Zapraszam!


Składniki ( 6 bułeczek):
- 250 g mąki luksusowej - ja użyłam puszystej firmy Lubella do wypieku ciast drożdżowych
- 2 żółtka
- 50 g masła
- 30 dkg cukru
- 150 ml słodkiej śmietanki 12% (użyłam łaciatej do kawy)
- pół opakowania drożdży suchych
- szczypta soli
- owoce do środka- u mnie były to akurat 3 spore nektarynki

Kruszonka:
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 1/2szklanki mąki - tej co poprzednio
- 50 g masła

Wykonanie:
1. Masło stopić i ostudzić.
2. Śmietanką podgrzać - ma być letnia.
3. Do większej miski przesiać mąkę, wsypać cukier, sól, dodać żółtka i drożdże.
4. Wlać letnią śmietanką i stopione, wystudzone masło.
5. Ja chwilę wyrabiałam mikserem- z hakami- do lekkiego połączenia.
6. Wyrobić ciasto ręcznie- powinno być elastyczne. Przykryć ściereczką i odstawić na bok do wyrośnięcia.
7. Przygotować kruszonkę - wszystkie składniki zagnieść do połączenia i wstawić do lodówki.
8. Z ciasta odrywać kawałki, formować w rękach okrągły placuszek, nałożyć owoce, końce zagnieść do środka.
9. Bułeczki ułożyć na blasze- ja zrobiłam troszkę odstępu, ale i tak bułeczki jak urosły to się złączyły i były odrywane:).
10. Posypać kruszonką.
11. Piec około 30 minut w 180 stopniach - sprawdzać patyczkiem.
Były pyszne! Bo nie ma to jak własne przysmaki :)
Smacznego!

8 sierpnia 2013

Placuszki z czekoladą i borówkami

Jakoś tak w lecie, zwłaszcza podczas upałów nie chce się gotować...ani jeść...ani w ogóle nie podchodzić do kuchenki... 
I dlatego letnie obiadki są szybkie, delikatne i często z owocami. Inspiracją dla tych placków był ten przepis-  ja do niego dodałam parę rzeczy:)- akurat miałam cudne bieszczadzkie boróweczki zbierane przez Męża więc postanowiłam je także wykorzystać.

                                        

Potrzeba nam:
- 2 opakowania serka danio straciatella
- 1 opakowanie danio waniliowe
- 2 jajka
- 6 łyżek płatków owsianych (ja dałam zwykłe bo takie miałam w szafce)
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 4 łyżki mąki pełnoziarnistej
- kropelki czekoladowe (ja mam firmy RUF)
- cukier waniliowy
- borówki
- śmietana- do podania

Wszystkie składniki  oprócz owoców wymieszać. Masa powinna być gęsta.
Nakładać łyżką na rozgrzaną i skropioną olejem patelnię. Smażyć chwilę. Posypać borówkami. Przełożyć na drugą stronę. Tyle:)
Ja podałam ze śmietanką:)
Smacznego!

Babeczki z malinami i polewą czekoladową

Od czasu do czasu babeczki trzeba sobie po prostu zrobić:) Dla własnego zdrowia psychicznego! I ku radości wszystkich poczęstowanych!
Tym razem babeczki z malinami i czekoladą... Jedno z moich ulubionych połączeń:)



Składniki:
- 1 1/4 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
- 2 jajka
- 140 g masła
- 3/4 szklanki cukru
- aromat cytrynowy
- około 1/2 szklanki jogurtu greckiego lub maślanki
- maliny

polewa:
- tabliczka czekolady min 65% kakao
- około 30 g masła

Wykonanie:
1. Masło z cukrem ucieramy na puszystą masę.
2. Dodajemy jajka- pojedynczo, po każdym dodaniu miksować.
3. Dodajemy aromat. Miksujemy.
4. Dodajemy mąkę przesianą z proszkiem i sodą. Miksujemy do połączenia.
5. Dodajemy jogurt lub maślankę. Delikatnie wmieszowujemy:)
6. Wlewamy do formy do 3/4 wysokości- w środek każdej babki wtykamy malinkę.
Pieczemy około 20-30 minut w 170 stopniach do suchego patyczka.
W muffin maker każdą partię piekłam około 15 minut.
Studzimy.
Przygotowujemy polewę: roztapiamy masło. Ściągamy z palnika i wrzucamy do niego pokruszoną czekoladę. Mieszamy do połączenia. Musi powstać gładka masa.

Ja każdą babę posmarowałam czekoladą na wierzchu i udekorowałam malinką- tak aby po zastygnięciu czekolady malinka się ładnie wpasowała i była przytwierdzona czekoladową masą:)
Mniam! W sam raz na lato!