30 kwietnia 2013

Kremowa zupka pomidorowo - bakłażanowa z ciecierzycą

Kolorowa zupka! Szybka, smaczna i aromatyczna! Troszkę jest przy niej pracy- krojenia, siekana i brudzenia garnków, ale jest tego warta:) W sam raz dla tych, którzy lubią jak im pływa dużo różnych farfocli w zupie - jak mój Mąż Najukochańszy ;*

Potrzeba nam (2 osoby, 2 dni):
- 1 bakłażan
- 2 łyżki oliwy
- 2 marchewki
-  pietruszka
- 1 cebula
- puszka pomidorów krojonych
- 3 łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 1- 1,5 litra bulionu warzywnego
- puszka ciecierzycy
- śmietana 18%
- sól, pieprz, kumin, garam masala, imbir, papryka słodka

Wykonanie:
Bakłażana myjemy dokładnie i kroimy w kosteczkę. Posypujemy solą i odkładamy na chwilę aby puścił sok.
W międzyczasie zagotowujemy bulion, do którego wrzucamy drobno pokrojoną marchewkę i pietruszkę. Na głębszej patelni rozgrzewam oliwę- tu wrzucam posiekaną cebulę, przyprawy. Chwilę podsmażam. Dorzucam puszkę pomidorów i koncentrat. Duszę wszystko chwilę, po czym dodaję do gotującego się bulionu. Wszystko razem  chwilę gotuję. Studzimy i blendujemy. I znowu na kuchenkę- teraz wrzucam bakłażana i odsączoną ciecierzycę. Gotuję z 15 minut, dolewam trochę śmietany. Próbuję- szukam smaku, doprawiam:)Wlewam do miseczki i degustuję!Można podawać z jakąś zieleninką na wierzchu.
Smacznego!

22 kwietnia 2013

Wege kotleciki z kaszy gryczanej

Wiosna pełną parą zawitała do nas. I dobrze. Bo już depresji można było dostać. Tylko szaro, buro i ponuro. Pory roku się zmieniają to i nasze smaki też- na wiosnę wolę trochę lżejsze jedzenie, kolorowe. I oczywiście niezbyt pracochłonne:) Dziś przedstawię przepis na kotleciki z kaszy gryczanej - zamiennik mielonych. Kasza gryczana jest uważana za najzdrowszą ze wszystkich kasz- zawiera więcej pełnowartościowego białka niż pszenica i żyto oraz obniża zawartość cholesterolu. Wzmacnia nasze naczynia krwionośne gdyż zawiera rutynę. Jest też źródłem witaminy B1, PP oraz związków mineralnych wapnia, żelaza, fosforu, potasu oraz magnezu.

Do przygotowania kotlecików potrzeba nam:
- woreczek kaszy gryczanej
- papryka czerwona
- twaróg - kilka łyżek
- ser żółty
- sól, pieprz
- bułka tarta
- bułka czerstwa

Wykonanie:
Bułkę moczymy. Kaszę gotujemy wg przepisu, wyjmujemy z woreczka i studzimy. Rozdrabniamy blenderem. Bułę odciskamy z wody, zgniatamy i wrzucamy do kaszy. Do kaszy wrzucamy też twaróg, paprykę - umytą i pokrojoną na małe kawałeczki, ser żółty- starty na grubych oczach, sól i pieprz. Wszystko zgrabnie zagniatamy na jednolitą masę. Przyprawiamy do smaku. Obtaczamy w bułce tartej i smażymy na oleju. I gotowe!
Ja zaserwowałam kotleciki z batatem i ogórcami:)
A Wy jak je podacie?

18 kwietnia 2013

Barszcz ukraiński

Dzisiaj zupka!
Kiedyś wspominałam, jak mój Mąż lubi jak mu w zupce dużo rzeczy pływa;)- tak więc barszczyk ukraiński jest w tej kwestii idealny, bo pływa tu wszystko:)
Troszkę pracy z tą zupką jest ale efekt jest tego warty! Bardzo lubię ten barszczyk- w domu często robiła go Mama a wcześniej Babcia. A teraz robię ja:)

Co nam potrzeba:
- fasola typu Jaś
- 4 średnie buraczki
- pół główki małej białej kapusty
- włoszczyzna
- 4 ziemniaki
- parę suszonych grzybków
- listek laurowy, ziele angielskie, cząber, sól, pieprz
- przecier pomidorowy
- nać pietruszki

Wykonanie:
Fasolę namoczyć na noc. Na drugi dzień ugotować - do miękkości. Pod koniec gotowania dodać troszkę soli i cząbru - łagodzi wszelkie dolegliwości "fasolowe";) Grzybki zalać na około 1 godzinkę- wody nie odlewać!Buraczki ugotować do miękkości - ostudzić i zetrzeć na tarce na grubych oczkach. Kapustę umyć i poszatkować.
Do wody wrzucamy pokrojoną włoszczyznę i ziemniaki. Gotujemy chwilę. Grzybki tniemy na paseczki, dorzucamy do zupki i wlewamy trochę wody z moczenia grzybków. Wrzucamy buraczki i kapustę i fasolę. Gotujemy około 30 minut- do miękkości. Jednego z buraczków można nie zetrzeć do końca i zostawić taką jakby piętkę - ja ją wrzuciłam teraz buraczkami (to jest jakby pomoc- jeśli zupka miałaby nie mieć buraczkowego koloru, takie wzmocnienie). Przyprawiamy do smaku.
Podajemy udekorowaną natką.
Smacznego!

16 kwietnia 2013

Mielony z niespodzianką

Dziś mielony inaczej:)
Czasem trzeba coś urozmaicić, żeby nam się nie znudziło! Więc moja propozycja to mielone z niespodzianką:) Wersja na szybko.

Potrzeba nam:
- mięso mielone oczywiście;)
- jajko
- bułka tarta
- cebula - drobno posiekana
- czosnek - przeciśnięty przez praskę
- sól, pieprz, przyprawa do mięsa mielonego
- ser feta
- olej do smażenia

Przygotowanie:
Do miseczki wrzucamy - mięso, jajko, cebula, czosnek, przyprawy, bułka tarta. Wszystko bełtamy rączkami, żeby przypominało bardziej zwartą masę.
Fetę rozdrabniamy. Bierzemy kawałek mięsa- robimy kulkę i ją rozpłaszczamy na dłoni - na połowie kładziemy kawałki fety i składamy mięso na pół- sklejamy, poklepujemy i smażymy na oleju.
Ja podaję je często z sosikiem pomidorowym- bardzo lubię to połączenie!
Smacznego!

9 kwietnia 2013

Mój hinduski kurczaczek- z pastą curry, tofu i kuskusem

Potrawa miała być hinduska ale jak już stanęłam nad garnkiem to jest hinduska po mojemu:)
Nie powiem- ostra- przy talerzu przed Mężem postawiłam butelkę wody ale obyło się bez ofiar- mnie dość skutecznie przeczyściła drogi oddechowe;)
No to zaczynajmy pichcenie!

Potrzeba nam:
- filet z kurczaka - pokrojony na kawałeczki
- cukinia - pokrojona na drobno
- pół cebuli - drobno posiekana
- 3 ząbki czosnku - przeciśnięte przez praskę
- papryczka chilli - drobno posiekana
- pomidory w kawałkach z kartonika/puszki
- kuskus
- bulion warzywny- kostka rozpuszczona w ok. 0,5 litra wrzątku
- oliwa
-  przyprawa do kurczaka
- kardamon, garam masala, curry, kmin rzymski
- pasta curry (ja użyłam czerwonej firmy Mida's)
- tofu - ja miałam wędzone
- jajko i bułka tarta na panierkę do tofu

Przygotowanie:
Kurczaczka posypujemy przyprawą i podsmażamy na oliwie. Jak już będzie gotowy dodajemy posiekane warzywa- cukinię, cebulę, czosnek chilli. Chwilkę podsmażamy. Wrzucamy pomidorki i mieszamy. Na chwilę zostawiamy. No i pasta curry - ja dałam1 łyżeczkę - rozmieszałam i spróbowałam:) Nie chciałam przesadzić z ostrością. Później dosypałam trochę garam masali, curry i kminu. 3 ziarenka kardamonu rozmiażdżyłam i również dorzuciłam do garnca. I tak się chwilkę to wszystko gotowało.
Kuskus- wsypałam do miseczki i zalałam wrzącym bulionem. Zostawiłam aby napęczniał.
Tofu - pokroiłam na kawałki, obtoczyłam w jajku i bułce tartej i podsmażyłam.
No i pozostało nałożenie na talerz - kuskus, piekielna mieszanka curry i kawałki tofu.
Pachniało super - prawie jak w hinduskiej knajpce:). I jak Mąż powiedział - smakowało równie dobrze jak w hinduskiej knajpce:) Danie troszkę pikantne - ale bardzo aromatyczne i sycące.Moja pierwsza potrawa z nutką Indii .
Warte powtórzenia:)

Smacznego!


8 kwietnia 2013

Kieszonki z ciasta francuskiego ze szpinakiem i fetą

Propozycja na szybką przekąskę- i zdrową! Mało pracy, chwilka pieczenia i konsumpcja:)
Mam wrażenie, że jak się dorośnie- to szpinak smakuje inaczej niż się zapamiętało w dzieciństwie:) Ja go uwielbiam i jeśli tylko mogę to go pakuję do potrawy. Kieszonki są małe, zgrabne i baaardzo smaczne:)

 

Do wykonania tego dania potrzeba nam:
- ciasto francuskie (ja kupiłam gotowy płat)
- szpinak (świeży lub mrożony)
- feta
- czosnek, gałka muszkatołowa, sól, pieprz
- jajko

Wykonanie:
Szpinak świeży płuczemy i troszkę siekamy. Wrzucamy do garnka- dodajemy 3 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę, trochę gałki, sol i pieprz. I dusimy aż szpinak będzie ciemnozielony. Na koniec dodajemy pokruszoną fetę i zostawiamy na ogniu aby troszkę się rozpuścił i związał szpinak.
Ciasto francuskie tniemy na kwadraciki/ prostokąty- co komu wyjdzie, to będzie:)
Na każdy nakładamy trochę masy szpinakowo-fetowej i zawijamy na pół przyciskając brzegi (choć mi się i tak rozeszły;)) Dla ładniejszego koloru kieszonki pomazałam rozbełtanym jajkiem.
Piec około 20 minut- aż ciasto będzie złotawe.
Powiem Wam, że najlepiej smakują jeszcze ciepłe:)
A rozchodzą się jak świeże bułeczki!
Smacznego!